Trylogia Karin Smirnoff. Podsumowanie.
Chyba trzeba się urodzić i wychować w Szwecji, poczuć prawdziwą różnicę między geograficzną północą, a południem tego kraju, doświadczyć spotkania różnych religii, oraz różnych światów ekonomicznych i finansowych by napisać tak interesującą trylogię o Janiekippo. Krótka recenzja tomu pierwszego tutaj. Przypomnę, że w nim, w jak najbardziej nienaturalny sposób i przy pomocy swoich dzieci, umiera, …