W kolejnym odcinku „Wyloguj się i żyj” rozmawiam z osobą, która jeszcze chwilę temu stała gdzieś z boku,
a dziś ma na półce tytuł Mistrzyni Polski.
Nie dlatego, że goniła wyniki.
Nie dlatego, że chciała poklasku.
Ale dlatego, że któregoś dnia spojrzała w lustro i powiedziała sobie:
„teraz ja”.
Porozmawiamy o odwadze, o zwykłym życiu, które potrafi zrobić salto,
o drodze, która czasem zaczyna się od jednego, cichego kroku — takiego, którego nikt nie zauważa.
Porozmawiamy też o tym, co daje spokój, kiedy świat ciśnie, oraz jak się nie zgubić, kiedy wreszcie pojawia się sukces.
A czy wiecie, że… coś nas łączy?
Coś więcej niż przypadek, niż rozmowa, niż sport.
Jeśli chcecie dowiedzieć się co, koniecznie posłuchajcie audycji.
Zapewniam: ta rozmowa może zaskoczyć Was bardziej, niż myślicie.
Czasem wystarczy jeden człowiek, żeby pokazać, że wielkie historie zaczynają się po cichu
Czasem w życiu spotyka się ludzi, którzy nie mają wokół siebie reflektorów, kamer i wielkich słów.
Żyją spokojnie, zwyczajnie.
Robią swoje.
A potem nagle… bez fanfar, bez tłumu kibiców, bez wielkiego „trzy, dwa, jeden” — robią coś, co kompletnie zmienia ich historię.
W kolejnym odcinku „Wyloguj się i żyj” rozmawiam z osobą, która jeszcze chwilę temu stała gdzieś z boku,
a dziś ma na półce tytuł Mistrzyni Polski.
Nie dlatego, że goniła wyniki.
Nie dlatego, że chciała poklasku.
Ale dlatego, że któregoś dnia spojrzała w lustro i powiedziała sobie:
„teraz ja”.
Porozmawiamy o odwadze, o zwykłym życiu, które potrafi zrobić salto,
o drodze, która czasem zaczyna się od jednego, cichego kroku — takiego, którego nikt nie zauważa.
Porozmawiamy też o tym, co daje spokój, kiedy świat ciśnie, oraz jak się nie zgubić, kiedy wreszcie pojawia się sukces.
A czy wiecie, że… coś nas łączy?
Coś więcej niż przypadek, niż rozmowa, niż sport.
Jeśli chcecie dowiedzieć się co, koniecznie posłuchajcie audycji.
Zapewniam: ta rozmowa może zaskoczyć Was bardziej, niż myślicie.
Czasem wystarczy jeden człowiek, żeby pokazać, że wielkie historie zaczynają się po cichu.
POSŁUCHAJ:





